Chce obudzić demony Andrzeja Leppera. Kim jest Michał Kołodziejczak Kto zabił Andrzeja Leppera? Michał Centkowski 26 czerwca 2016 Kit Zbigniew Hołdys 20 września 2015 Lepper wiecznie Tymochowicz – twórca wizerunku Leppera Piotr Tymochowicz to znany specjalista od kreowania wizerunku politycznego. To on odpowiadał za „niechłopski” wizerunek Andrzeja Leppera. Komentarze do: wRealu24 - Kto zabił Leppera? Czy komisja śledcza ws. śmierci szefa Samoobrony pokaże prawdę? Sumliński - 09. Śmierć Andrzeja Leppera. 720p Trumna z ciałem lidera Samoobrony Andrzeja Leppera / Newspix / PRZEMYSLAW GRYN Reklama Na sznurku, na którym powiesił się Andrzej Lepper nie znaleziono śladów DNA innej osoby niż Lepper Nie wiem, im dłużej o tym myślę, tym bardziej zagadkowo ta sprawa wygląda. Myślę, że mogę opowiedzieć o jednej z moich rozmów z żoną Andrzeja Leppera, Ireną, którą znam i z którą rozmawiam co jakiś czas. Opowiedziała mi o ostatnim dniu życia Andrzeja z jej perspektywy. Niebezpieczne Związki Andrzeja Leppera na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Najbliżsi Andrzeja Leppera (†57 l.) nie wierzą, by sam mógł targnąć się na życie. Jak dowiedział się "Super Express", rodzina byłego wicepremiera poprosiła o po Kto naprawdę go zabił? rok wydania to 2016. Oznacza to, że odpowiedź na powyższe pytanie jest taka, że książkę wydano w 2016, czyli 7 lat temu. Oznacza to także, że książka Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera. Kto naprawdę go zabił? została napisana i zredagowana przed datą jej wydania. Deklaruje, że syn Andrzeja Leppera, Tomasz, któremu grozi komornicza licytacja z ojcowizny może liczyć na wsparcie dawnych towarzyszy ojca. 11-01-2018 06:17 Tomasz Lepper ma poważne kłopoty. To było zwierzę polityczne - przekonywał Czarnecki, nawiązując do głośnej sprawy śmierci Andrzeja Leppera z 2011 roku. Czarnecki: Lepper posiadał wiedzę o ważnych ludziach. Na pytanie prowadzącego, czy Czarnecki ma podejrzenia, kto zamordował Andrzeja Leppera, europoseł zastrzegł, że nie ma żadnych dowodów. Xrpop. Zwłaszcza że rodzina, najbliżsi znajomi, a także współpracownicy Leppera są przekonani, że nigdy sam nie targnąłby się na swoje życie. - On na pewno sam nie odebrał sobie życia. Za dobrze go znałem. Nie wierzę, by mógł coś takiego zrobić - mówił nam Antoni Lepper (71 l.), brat Leppera. - To nierealne. Ktoś wmawia nam samobójstwo - przekonuje Janusz Maksymiuk (64 l.), jeden z jego najbliższych współpracowników. Policja i prokuratura wstępnie orzekły, że Lepper w swoim gabinecie popełnił samobójstwo: powiesił się na haku od worka treningowego. Ale polskie służby bardzo dokładnie badają wiele innych hipotez. Dziś je prezentujemy. Podpadł Białorusinom Andrzej Lepper prowadził na Białorusi liczne tajemnicze interesy, a także utrzymywał bliskie kontakty z tamtejszymi politykami. A jak ustalił "SE", w najbliż-szym czasie miał uzyskać zgodę na 90-letnią dzierżawę białoruskiego lasu. Chciał wysyłać drewno do Polski. Gdyby interes wypalił, zarobiłby krocie. Czy zginął, bo przeszkodził komuś w interesach? Wiedział za dużo Jak twierdzi redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz (44 l.), Lepper posiadał rozległą wiedzę na temat interesów finansowych z pogranicza przestępstwa wpływowych osób, którą skrzętnie dokumentował. Niektórzy twierdzą, że zbierał haki na polityków i deponował je w różnych miejscach. Wątpliwości też nie ulega, że był jedyną osobą, która wiedziała, czy doszło do przecieku w tzw. aferze gruntowej i kto był jego źródłem. Zabiły go długi To hipoteza, którą prokuratura uważa za najbardziej prawdopodobną. W jego biurze śledczy mieli znaleźć pokaźną liczbę dokumentów świadczącą o finansowych tarapatach. A jak ustalił "SE", kierowana przez niego Samoobrona miała debet na koncie, a także od miesięcy borykała się z uregulowaniem opłat za wynajem biur w Warszawie. Eksmisja była tuż-tuż. Czy to długi sprawiły, że targnął się na życie? Problemy rodzinne Niektórzy przypuszczają, że na decyzję o samobójstwie mogły wpłynąć sprawy związane z prywatnym życiem szefa Samoobrony. Lepper ciężko przeżywał dotkliwą chorobę syna Tomasza, który zatruł się oparami chemikaliów rolniczych. Nieoficjalnie wiadomo, że ma on poważne problemy z wątrobą. Prawdopodobnie czeka go przeszczep chorego narządu. Zmusili go do samobójstwa Prokuratura bada też, czy nie wywierano wpływu na Leppera by on sam, z własnej woli popełnił samobójstwo. Czym mógł być szantażowany? Jak wyznała w rozmowie z "SE" jedna z warszawskich prostytutek, miał być częstym klientem agencji towarzyskich. A po pewnym czasie pojawił się tajemniczy mężczyzna, który gotowy był płacić za informacje o wyjazdach do szefa Samoobrony. Zabił się z powodu szantażu? W biurze był morderca Ta hipoteza zakłada, że potencjalny napastnik, któremu miało zależeć na śmierci Andrzeja Leppera, do pomieszczeń Samoobrony dostał się po rusztowaniu. Bowiem w budynku, gdzie mieści się siedziba Samoobrony, trwa remont elewacji, a podesty dla robotników sięgają trzeciego piętra. Być może ten napastnik zamordował polityka i upozorował samobójstwo. Newsweek > Polska Śmierć Andrzeja Leppera: Tajemnica zamkniętego pokoju Andrzej Lepper Śmierć Andrzeja Leppera: Tajemnica zamkniętego pokoju 26 września 2012 16:00 | Aktualizacja 03 sierpnia 2021 16:17 6 min czytania Igor T. Miecik Kwiaty, znicze i krzyże przed warszawską siedzibą Samoobrony Foto: Radek Pietruszka / PAP Co stało się 5 sierpnia 2011 r. w siedzibie Samoobrony? Jakie sekrety kryły się za drzwiami prywatnego pokoju jej szefa? Warszawska prokuratura kończy śledztwo w sprawie śmierci Andrzeja Leppera - pisał 26 września 2012 roku Igor Miecik, relacjonując prace śledczych. W 10 lat od śmierci szefa Samoobrony przypominamy jego tekst o tajemnicy zamkniętego pokoju. Śledztwo trwało aż trzynaście miesięcy Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo Igor T. Miecik przeczytaj więcej moich tekstów Andrzej Lepper dowód Igor Miecik motywy prokuratura Samoobrona śledztwo wydanie Najpopularniejsze w kategorii Bolesny falstart | Kaczyński przerywa objazd kraju. "Jakoś to wszystko nie tak wychodzi. Nie idzie coś" Dominika Długosz Godzina "W" | Kolejne miasta rezygnują z wycia syren alarmowych na 1 sierpnia Agnieszka Żądło Armatohaubice Krab | Przez tę decyzję Błaszczaka ucierpi polski przemysł obronny. "Minister opowiada bzdury" Sławek Zagórski Oszukani turyści | Miały być niebiańskie wakacje w tureckim kurorcie. Było piekło: brud, smród i nieświeże jedzenie Renata Kim Granice zemsty | Jak matka trójki dzieci mogła zaplanować porwanie, tortury i gwałt? "Nawet mafia by tego nie zrobiła" Małgorzata Święchowicz Podcasty „W wieku przedstarczym też można być głupkowatym” Awantura o kulturę „Wirus HIV jest ciągle obecny. O siebie się nie boję, bo mam partnera, odkąd skończyłem 20 lat” Codziennie coming out | 46:30 Mirka Makuchowska: Kaczyński jeździ po Polsce i sprawdza, czy na ataku na osoby LGBT można wygrać wybory Codziennie coming out | 41:44 Krajobraz po rekonstrukcji. Oto największy problem PiS Więcej W ciągu kilku dni tajemnica śmierci Andrzeja Leppera (+57 l.) może zostać wyjaśniona. - Będę miał kolejne nagrania z wypowiedzią szefa Samoobrony. Wskazuje on na nich nazwisko osoby, mogącej mieć bezpośredni związek z tymi dramatycznymi wydarzeniami - zapewnia "Super Express" detektyw Krzysztof Rutkowski (51 l.). Nagrania będą kontynuacją rozmowy, której pierwszą część ujawniliśmy wczoraj. W czwartek "Super Express" ujawnił minutową wypowiedź Leppera, którą nagrał 3 dni przed tajemniczą śmiercią w swoim warszawskim biurze. Nie mamy złudzeń. Szef Samoobrony wyraźnie boi się o swoje życie. Jest przestraszony. - Przecież to nie problem dzisiaj, korzystając z tej sztuki wojny, na końcu to trzeba wbić nóż i koniec no - mówi Lepper w tym nagraniu, zarejestrowanym amatorską kamerą. W dalszej części wypowiedzi przyznaje, że współpracownicy go ostrzegają. - Mówią do mnie: panie, pana wykończą, oni panu nie podarują. Niech pan uważa - kończy Lepper pierwszą część tego wywiadu. Płyta z zapisem tej rozmowy trafiła w ręce detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Przekazał mu ją nieznajomy mężczyzna w trakcie pogrzebu szefa Samoobrony. - Ten człowiek obserwował mnie przez cały pogrzeb. Moi ludzie także to zauważyli. Nie znam go. To był wysoki szatyn, normalnej budowy ciała. W końcu podszedł, przekazał mi kopertę z płytą, mówiąc: to pomoże Andrzejowi - opowiada nam Rutkowski. - Znajdę go - mówił jeszcze dwa dni temu Rutkowski. NOWE NAGRANIA wskażą winnych śmierci Leppera Minęło kilkanaście godzin i detektyw już wie, kim jest ten człowiek. - Rozmawialiśmy. Ma mi przekazać kolejne szokujące nagrania, na których będzie wskazane nazwisko osoby, która prawdopodobnie ma bezpośredni związek z tymi dramatycznymi wydarzeniami. Z tego co zapewnia, te materiały mogą obciążyć osoby z najbliższego grona Andrzeja Leppera - dodaje detektyw, który nie chce zdradzić, kim jest mężczyzna przekazujący nagrania. - On obawia się o swoje życie. Przebywa poza granicami. Zapewniłem go, że może liczyć na moją ochronę - podsumowuje Rutkowski. Dwie rzeczy w związku z samobójstwem Andrzeja Leppera wydawały się oczywiste - docieka publicysta Newsweeka Mariusz Cieślik. Że prędzej czy później się okaże, iż to wina Jarosława Kaczyńskiego, przez którego, zdaniem niektórych publicystów i polityków, ludzie w Polsce masowo odbierają sobie życie. A jak nie, to musiał stać za tym jakiś spisek. Głos ludu, który najmocniej brzmi w internecie, stawia wprost pytanie: kto zabił Andrzeja Leppera? Oczywiście, zawsze znajdą się tacy, którzy tego typu kwestie podniosą publicznie, i nikogo chyba nie zaskoczyło, że w tym wypadku był to Tomasz Sakiewicz z „Gazety Polskiej”. Z Lepperem rozmawiał raz w życiu, rok temu, przez kilka minut, ale ma niesłychanie ważne informacje, którymi niezwłocznie musi się podzielić z opinią publiczną i prokuraturą. Gdyby jednak na jego rewelacje nie było zapotrzebowania, nigdy byśmy o nich nie usłyszeli. Rzecz w tym, że miliony ludzi myślą podobnie, a tysiące o tym mówią i piszą. Jak to możliwe, że taki twardziel, którego nie były w stanie złamać kolejne wyroki i afery, po prostu się powiesił? Przecież miał zaplanowane spotkania, szykował się do startu w wyborach, wciąż pojawiał się w mediach. Najprostszy argument, że każdy ma swoją wytrzymałość, że nawet ludzie, których nikt nie podejrzewał o słabość, też odbierali sobie życie, mało komu trafia do przekonania. Pojawiają się natomiast teorie o pigułce gwałtu, którą ktoś miał Lepperowi podać; że uśmiercono go gazem; że to mafia albo że mordercy działali na zlecenie polityków, którym były wicepremier mógł zaszkodzić swoją wiedzą. Samobójstwo Leppera - RAPORT SPECJALNY Po teoriach o zamachu, sztucznej mgle i dobijaniu rannych w Smoleńsku niewiele jest mnie w stanie zdziwić. Warto jednak zwrócić uwagę na ciekawą prawidłowość. Wydawać by się mogło, że im więcej źródeł informacji i większa dostępność mediów, im szybciej dokonują się technologiczne rewolucje, tym mniej powinno być w powszechnym obiegu spisków, przesądów i zabobonów. Tak uważają zresztą niepoprawni w swoim optymizmie zwolennicy teorii postępu społecznego. Tymczasem jest na odwrót. To dzięki nowym technologiom, przede wszystkim internetowi, teorie spiskowe zyskują nieograniczone możliwości powielania i dziś zdają się wręcz rozkwitać. Co prowadzi do zasadniczego wniosku, że żadna technologia nie zmieni ludzkiej natury i jeśli coś wydaje się nieprawdopodobne, zawsze znajdą się tacy, którzy dostrzegą w tym spisek. A poza tym mamy dowód, że wielość źródeł informacji i mediów nie jest wartością samą w sobie. Bo kiedy jest ich za dużo i są wątpliwej jakości, niektórzy kompletnie przestają im ufać. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo